Narrator, trzydziestoletni rockendrolowiec, wygłasza monolog na cmentarzu nad trumną kumpla, perkusisty zespołu, którego jest liderem. Rozmyśla o muzyce, duszy, przemijaniu i śmierci. Mówi o muzyce, pustce i przemijaniu. Powieść znalazła się w finale konkursu Nike.